Wszystkie "porady" opisane w tym miejscu zostały wypróbowane przeze mnie. Inspiracją były zarówno moje własne pomysły (stacyjka, emblematy) jak i wskazówki forumowiczów z forum Polmotu i forum Fenixa.

Prostownik prądu przemiennego 

Będąc powoli zmęczonym czytaniem postów pt. "jak wstawić prostownik krzemowy do WSK 175" postaram się to łopatologicznie tutaj opisać i zilustrować obrazkami.

Tak wygląda mostek prostowniczy w układzie Greatz'a, zintegrowany w metalowej obudowie.Maksymalny prąd to jakieś 20A, napięcie coś około 300V o ile mnie pamięć nie myli, więc do WSKi spokojnie wystarczy :) Koszt około 5zł. 

W czym taki prostownik jest lepszy od oryginalnego prostownika krzemowego GB-015? W cenie i dostępności - jest około 5 razy tańszy a przy tym można go nabyć w praktycznie każdym sklepie elektronicznym.

Prostownik tutaj prezentowany ma 4 zaciski - 2 wejściowe do prądu przemiennego (przyjmijmy oznaczenie "~") i 2 wyjściowe ("+" i "-") dla prądu wyprostowanego. Zacisk "+" odróżnia się od pozostałych tym, że jest obrócony o kąt 90 st. Naprzeciw niego (po przekątnej) jest zacisk "-", łączymy go z masą motocykla. Pozostałe dwa zaciski to zaciski prądu wejściowego (jako że prąd ten jest zmienny nieważne jak te dwa połączymy).

Wymiary prostownika to około 10mm "wysokości" i po 28mm szerokości i długości.

 

Gdzie "siedzi" prostownik w WSK M21W2 (i pochodnych) oraz jak jest podłączony do instalacji elektrycznej?

Oryginalny prostownik zamocowany jest na blaszce przyspawanej do ramy motocykla. Możemy go odnaleźć po zdjęciu puszki filtra powietrza.

 tu się chowa GB-015

Na prezentowanym poniżej fragmencie schematu połączeń oryginalnej instalacji elektrycznej 6V (modele po 1974r.) cyfrą "1" oznaczono cewki ładowania akumulatora. W zależności od położenia kluczyka w stacyjce, prąd płynie przez jedną z nich (pozycja stacyjki "1" - włączony zapłon, mały prąd ładowania) lub obie (pozycje "2" i "3" - czyli zapłon + światła postojowe i oświetlenie licznika, większy prąd ładowania). W tym miejscu przypominam, że obwód świateł głównych ma swoje własne cewki i działa niezależnie od pozostałych. 

W każdym razie układ jest tak skonstruowany, że prąd przemienny jest dostarczany (obojętnie czy płynie przez jedną czy obie cewki ładowania) do prostownika "3" (rys. poniżej) przewodami żółtym i brązowym (brązowy jest "ciągnięty" bezpośrednio z "silnika"). Prąd wyprostowany płynie z prostownika przewodem białym bezpośrednio do akumulatora, oraz poprzez bezpiecznik "4" w puszce elektrycznej "2" na zacisk '19' stacyjki, skąd w zależności od jej położenia jest rozdzielany na poszczególne obwody elektryczne.

Jak zamocować prostownik?

Śrubą i nakrętką M6 - ma on otwór na wylot, wystarczy wywiercić w blaszce mocującej taki sam i solidnie przykręcić.

Sugeruję dla pewności pomiędzy ramę włożyć ze 2 podkładki, tak aby prostownik jej nie dotykał swoją metalową obudową, która potrafi się solidnie nagrzać. W ten sposób będzie zapewnione jakieś tam chłodzenie :)

W moim Kobuzie zamocowałem go jak widać na pierwszym zdjęciu w dziale "Pierwsze jazdy".

Jak podłączyć prostownik?

Jaśniej niż na rysunku poniżej chyba już się nie da. Ucinamy przewody przy starym prostowniku (zaznaczone linią przerywaną) i zaciskamy na nich żeńskie konektory. Następnie przewód biały łączymy z odwrotnie obróconym zaciskiem nowego prostownika, zacisk "-" łączymy z masą motocykla, a do dwóch pozostałych zacisków podłączamy pozostałe przewody - brązowy i żółty. Należy zawsze pamiętać o czystości styków.

I jeździmy.